przewodnik po yogyakarcie gdzie jechac w indonezji co zobaczyc w yogyakarcie wulkan yogyakarta merapi

Yogyakarta. Przewodnik po jawajskiej stolicy kultury

Mimo że w Indonezji najbardziej przypadła nam do gustu prowincja, to jednak nie było możliwości byśmy w czasie swojej podróży pominęli Yogyakartę. Jest to druga, najczęściej odwiedzana destynacja w Indonezji. I chodź nie przeczytacie o tym w Lonely Planet, Yoygakarta to również były dom Daniela. Miasto to posiada wszystkie wady azjatyckich metropolii, ale o dziwo…

co zabrać w tropiki pakowanie na wyjazd w ciepłe kraje

Co zabrać w tropiki? Jak się zapakować na wyjazd w ciepłe kraje

Bilety zakupione, zbliża się wyjazd. Pora postanowić, w czym będziemy paradować po tropikalnej wyspie. Teoretycznie ilość zabieranych rzeczy zależy od długości wyjazdu. Jednak w praktyce tak naprawdę to co zabierzesz na dwutygodniowy wyjazd równie dobrze może ci posłużyć w dwumiesięcznej podróży. Jeśli udajesz się w budżetową podróż w tropiki to najprawdopodobniej zabierasz ze sobą jeden…

co przywieźć z iranu pamiatki z iranu

Co przywieźć z Iranu? Pamiątki z Iranu

Zastanawiasz się jaki budżet masz przeznaczyć na pamiątki i co przywieźć z Iranu? Orient to doskonałe miejsce na zakupy. Bazary Turcji, Maroka czy nawet Chin zawsze działały na moją wyobraźnie i zachęcały do wymieniania ciężko zarobionych pieniędzy na miseczki, kolorowe szale i podrabiane Rolexy za 5 zł. Perskie dywany Życie domowe Irańczyka to rzecz święta.…

czy warto jechac do neapolu neapol co zobaczyc w neapolu

Neapol czeka na cud

Neapol jest niczym jądro supernovej tuż przed wybuchem. Ogromna ilość materii upchnięta butem na niewielkim wycinku przestrzeni. Miasto to jeden wielki kocioł czekający żeby wybuchnąć. I choć jazda po ulicach to udręka, która może przyprawić o zawał serca, a wszystkie budynki wydają się sypać na naszych oczach, to miejsce nie potrzebuje żadnego liftingu, żeby nas…

bieszczady trekking trasy bieszczady w dlugi weekend chata socjologa

Bieszczady – Afryka dzika dawno odkryta

  Jest piątek, drugi dzień w Bieszczadach. Na Otryt wchodzimy teoretycznie bez obciążenia. Nie mamy już śpiworów i ubrań, które zostały na górze w bieszczadzkiej Chacie Socjologa. Niesiemy za to piwo i zakąskę zakupioną w pobliskim sklepie, w którym klientów straszy napis „pieczywo zakupione uważa się za sprzedane”. Tak objuczeni powinniśmy pozornie wchodzić na górę jak…